Українка написала листа вдячності польським прикордонникам, які врятували її сина

Фото ілюстративне Adobe Stock
"Ми бігли швидко і ніби стояли на місці. Зовсім без сил, без тверезого розуміння того, що відбувається. Ми не спали більше доби, змучені безсонними ночами..."
"... Я не очікувала такої допомоги і такої доброти, я плакала від цієї щирості... і я продовжую плакати, перечитуючи свою історію знову..."
"…Ми всі безмежно вдячні прикордонникам "Медики", усім медичним працівникам, які тоді були з нами. Усім, хто підтримував нас. Волонтери, лікарі, прикордонники – пам’ятайте про ваші неймовірно великі та щирі серця! Ваша допомога не забута, ми будемо пам’ятати її все життя!... Ви – янголи на цій землі. Ви – хранителі нужденних! Бережи Вас Бог! Миру вам, сил вам, любові та наполегливості! Ви дивовижні! На жаль, не знаю імен, не маю фотографій цих прекрасних медиків, але сподіваюся, що вони отримають наші слова подяки. І ми обов'язково познайомимося!... З великою повагою та вдячністю від матерів та їхніх дітей з України..."
„…Rzeczywistość zdecydowała, że wyjeżdżamy z Ukrainy. Strach, łzy, gniew, nienawiść, nadzieja. Nadzieja na wszystko.
Na bezpieczną drogę, przejazd bez problemu, nadzieja, że będziemy traktowani ze zrozumieniem... Tylko Bóg i nadzieja w sercu trzymały głowę jeszcze w jakiejś trzeźwość.
Wojna. Wojna w Twoim rodzinnym kraju! Kraj, który bezgranicznie cenisz i kochasz. Życie w nim! Wiosenne ogrody warzywne, jesienne deszcze, letnie koniki polne, zimowe sanki...
„...Biegłam, biegł i Straż Graniczny, za nim jeszcze ktoś ze swoich... W chaotycznej sytuacji nie mogłam się skupić na wszystkim. Szybko zabraliśmy papiery, nasze torby-walizki. Straż Graniczna złapała Jurka na ręce i wszyscy pobiegliśmy w stronę placówki medycznej. Biegliśmy szybko, a jakbyśmy stali na miejscu. Zupełnie bez siły, bez trzeźwego zrozumienia tego, co się dzieje. Nie spaliśmy dłużej niż jeden dzień, byliśmy wyczerpani nieprzespanymi nocami...”
„…Takiej pomocy i takiej życzliwości nie spodziewałam się i płakałam z tej szczerości...i wciąż płaczę, czytając ponownie swoją historię…”
„…Wszyscy jesteśmy nieskończenie wdzięczni granicznym pracownikom Medyka, wszystkim pracownikom służby zdrowia, którzy byli wtedy z nami. Wszystkim, którzy nas wspierali. Wolontariusze, Lekarze, Straż Graniczna, pamiętajcie o Waszych sercach niesamowicie dużych i szczerych!
Wasza praca nie jest zapomniana będziemy pamiętać całe życie! Wasze działania, wasza pomoc i wytrwałość są dane przez Boga dla dobra. Jesteście aniołami na tej ziemi. Jesteście strażnikami dla potrzebujących! Niech Was Bóg chroni! Pokoju wam, sił wam, miłości i wytrwałości! Jesteście niezwykli! Niestety nie znam nazwisk, nie mam zdjęć tych pięknych medyków, ale mam nadzieję, że otrzymają nasze słowa wdzięczności Jestem pewna, że kiedy będzie czas pokoju, na pewno się spotkamy! I na pewno się poznamy! Jesteście nadzwyczajni!!! Z wielkim szacunkiem i wdzięcznością od matek i ich dzieci z Ukrainy…”
- Приєднуйтеся до нас у Telegram - https://t.me/yavpolshi
- Підписуйтеся на нашу сторінку у Viber - https://tinyurl.com/yavpolszi
Рекордний попит на працівників у Польщі

Вибрані для Тебе